Po wrześniowej wpadce, podczas której Facebook ujawnił dane 400 milionów użytkowników, doszło do kolejnego naruszenia bezpieczeństwa prywatnych danych. Tym razem błąd giganta doprowadził do ujawnienia informacji 267 milionów użytkowników! W większości były to dane użytkowników zamieszkałych w Stanach Zjednoczonych.
Ujawnione dane obejmowały dane osobowe, w tym nazwiska, numery telefonów oraz dane logowania. Naruszenie zostało odkryte przez niezależnego konsultanta ds. Bezpieczeństwa w Kijowie na Ukrainie – Boba Diachenko.
Diachenko wyjaśnił, że podczas surfowania na forum hakerskim, odkrył plik zawierający informacje o użytkownikach. Był on dostępny online przez co najmniej dziesięć dni. Po tym zdarzeniu poinformował on witrynę hostingową o całym zajściu, która następnie podjęła odpowiednie działania, mające na celu usunięcie informacji.
Czas pomyśleć o prywatności?
Mimo natychmiastowej reakcji, informacje te były dostępne online. Po dziesięciu dniach z pewnością wielu hakerów jest w stanie odzyskać dostęp do danych. Użytkownicy, zwłaszcza Ci mieszkający w USA, powinni zastanowić się nad zmianą hasła, by chronić swoje konto.
Dane te zostały zebrane nielegalnie. Aktualne badania sugerują, że grupa hakerów w Wietnamie ściągnęła dane ze stron publicznych oraz poprzez uzyskanie dostępu do uprzywiejowanego konta.
Często powtarzające się awarie technologicznego giganta wzbudziły poważne obawy, zarówno wśród użytkowników, jak i organów regulacyjnych. Historia firmy nie jest zachęcająca dla tych, którzy przechowują jakiekolwiek informacje na Facebooku. Co więcej, ryzyko związne z naruszeniami tego typu naraża również reklamodawców oraz użytkowników korzystających z innych funkcji portalu. Szczególny niepokój budzi dostęp do numerów kart kredytowych za pośrednictwem danych logowania.
Kolejną kwestią, przed którą stoi firma, jest sprawa kryptowaluty Libra oraz problemów z nią związanych. Facebook twierdzi, że międzynarodowe transakcję finansowe z wykorzystaniem Libry będą się odbywać z wielką prostotą, jednak pozostaje pytanie czy również z odpowiednim bezpieczeństwem?
Tak czy inaczej, ze względu na regularnie powtarzające się sytuację tego typu, wiele osób sugeruję, że Facebook nie jest przygotowany w odpowiedni sposób pod kątem bezpieczeństwa. Projekt Libra mógłby tylko dołożyć ogromną ilość kolejnych problemów związanych ze sferą bezpieczeństwa portalu i w jeszcze większym stopniu narazić go na niebezpieczeństwo ze strony różnych czynników. Tym bardziej, że dołoży on wielu bardzo pożądanych informacji, szczególnie tych, dotyczących kwestii finansowej zwykłych użytkowników.