Podczas hossy na rynku kryptowalut, która powstała pod koniec 2017 roku, większość twórców próbowała wstrzelić się w modę na cyfrowe waluty, aby uruchomić altcoiny przeznaczone do zasilania określonej branży lub kategorii. W nawiązaniu do 20 kwietnia (420) – święta palenia zielonej rośliny, spoglądamy wstecz na niewielki podzbiór altcoinów, które całkowicie spaliły się razem z ostatecznym pęknięciem bańki…
Pamiętacie o NIEPOTRZEBNYCH altcoinach stworzonych podczas hossy?
Istnieją altcoiny, które wydają się wypełniać luki w prawie wszystkich branżach… Kiedyś powstał TrumpCoin i PutinCoin – nawet Putin Classic. Powstał nawet Bitcoin Diet, wprowadzony przez brata Pabla Escobara…
Wszyscy słyszeli o DogeCoin, ale istnieje także pewien token, który został nazwany „Bezużytecznym tokenem Ethereum„. Oczywiście wraz z jawną informacją do której każdy miał dostęp: „tokeny te są całkowicie bezużyteczne”, sprzedały się w maksymalnej ilości…
Przez krótki czas hossy i szumu kryptowalut, stworzono więcej altcoinów z bardziej poważnymi tonami, które mają lub miały na celu zasilenie konkretnej branży. Mowa tutaj np. o: stomatologia (DentaCoin) lub przemysł pornograficzny z SpankChain, WankCoin lub Vice Industry Token.
Wtedy w całej Ameryce Północnej coraz więcej stanów USA i prowincji Kanady zaczęło legalizować rekreacyjną marihuanę, powodując ogromny wzrost zainteresowania i rozwój tej branży.
Powstały więc altcoiny, które ostatecznie miały pełnić funkcję „kręgosłupa” rozwijającej się branży. PotCoin, CannabisCoin, HempCoin, DopeCoin i inne zostały stworzone dosłownie z powietrza i wprowadzone dla inwestorów by spróbować zająć swoje pozycję na rynku.
PotCoin był jednym z pierwszych tokenów ukierunkowanych na przemysł konopny, które odniosły sukces. Podczas bańki wartość zasobu kryptograficznego wzrosła z 0,001 USD za token do ponad 0,40 USD w rekordowym czasie. Inwestorzy kryptowalut i konopi czuli się tak samo „wysoko” z tego czy innego powodu.
420: Projekty „crypto cannabis” spalone?
Od czasów wysokich lotów większości altcoinów, projekty skoncentrowane całkowicie na marihuanie poszły dosłownie z dymem.
PotCoin, CananbisCoin, HempCoin, DopeCoin, Cannation, Paragon, BlazerCoin i wszystkie inne powiązane z PotCoinem kryptowaluty spadły o ponad 90% lub więcej od swoich rekordowych poziomów. Niektóre z nich straciły aż 99,9% swoich „wartości”, pozostawiając inwestorów wypalonych.
Rynki są cykliczne i chociaż możliwe jest, że te altcoiny ostatecznie powrócą . Czas pokazał, że wiele branż nie potrzebuje tego typu tokenu kryptograficznego. Od tego czasu ujawniono, że wszelkie projekty „crypto-cannabis” nie zostały dobrze przemyślane w propozycjach biznesowych i są całkowicie niepotrzebne.
Większość nigdy nie odzyska miejsca w pobliżu swoich dotychczasowych wysokich cen, mimo że przemysł marihuany kwitnie i szybko się rozwija dzięki powszechnej legalizacji na całym świecie oraz coraz większej akceptacji jako rekreacyjnej alternatywy dla leków i leczenia.
Co myślisz o rynku konopi indyjskich połączonym z tokenizacją i blockchainem? Czy ma to sens według Ciebie? Daj nam znać w komentarzu.